Rys. Digger
„Tygodnik Podhalański” trafił prezydenta Dudę, gdy na Kasprowym wciągał w piątek kiełbaskę. Ultrakatolik, w piątek po Środzie Popielcowej, kiełbaskę. Niedobrze.
– Prezydent przywiązuje naprawdę dużą wagę do spraw tego rodzaju, kwestii postów, takich rzeczy, kwestii tradycji itd. – oburzał się Marcin Kędryna w rozmowie z dziennikarzem „Tygodnika Podhalańskiego”.
Prezydencki urzędnik poirytowany okazał się szczególnie negatywnymi komentarzami, które opublikowane przez tygodnik zdjęcie wywołało. Gdy dziennikarz zasugerował, by się nimi nie przejmować. Kędryna już całkowicie stracił nerwy.
– Myśmy wybory wygrali dzięki pilnowaniu internetu – oznajmił.
Szczerość ma swoje dobre strony. Kędryna przyznał to, co wszyscy podejrzewali – PiS pilnował internetu. Nie prawdy, programu, tylko internetu – aby w sieci nie ukazywały się teksty prawdziwe, acz niekorzystne dla PiS, lub aby były przykrywane, neutralizowane przez jazgot pisowskich trolli, kasowane.
Szefernaker się zdziwi, gdy teraz druga strona internet sobie przypilnuje LEPIEJ i wygra wybory. Poseł Szefernaker wie o co chodzi, wszak kierował internetową kampanią Dudy. W nagrodę został parlamentarzystą.
A prezydent Duda? Duża rysa na figurze z brązu – figurze żarliwego katolika. Gdy dodać wcześniejsze rysy (podpisuje wszystko, nawet najgorsze ustawy – jak tę o siekierezadzie Szyszki) mamy polityka bardzo słabego. Latanina Kędryny nic nie da. To są fakty.
Krzysztof Mrówka