Donald Trump w Warszawie. Dużo słów. Miałko. Teatr polityczny z udziałem zwiezionych autobusami zwolenników PiS. Mizdrzenie się. Wyzwiska na opozycję, gwizdy na Lecha Wałęsę. Interes gazowy.
Ani słowa o zniesieniu wiz do USA dla obywateli Polski. Tak nas robią w konia od dawien dawna.
Trump klakę przyjął z przyjemnością. Duda też.
Krzysztof Mrówka