Sami widzicie, jak niebywale rozzuchwalił się ten człowiek


Rys. Digger

Demostenes, Pierwsza mowa przeciwko Filipowi II Macedońskiemu (351 p.n.e.).

– Nie myślcie, że Filip to jakiś bóg, którego potęga opiera się na wiecznie trwałych podstawach. Wcale tak nie jest: nawet wśród ludzi uchodzących za oddanych mu sojuszników nie brak takich, którzy się go boją i nienawidzą i którzy mu zazdroszczą.

Trzeba przecież przyjąć, że te wszystkie uczucia, które powszechnie występują u ludzi, nurtują i jego otoczenie. Teraz należało je poskromić w sytuacji nie rokującej powodzenia; a dzieje się tak z waszej winy. Ujawniacie bowiem owolność i niezaradność w działaniu oraz lekkomyślność, której – moim zdaniem – musicie się nareszcie wyzbyć. Sami widzicie, Ateńczycy, jak niebywale rozzuchwalił się ten człowiek; nie daje już wam możliwości wyboru między działaniem a zachowaniem spokoju, ciągle wam grozi i wygłasza mowy pełne wzgardliwej pychy.

Nie zadowalają go już dotychczasowe zdobycze, lecz dokonuje ciągle nowych podbojów. Podczas gdy my zwlekamy i siedzimy bezczynnie, on działa; jakby siecią osacza nas ze wszystkich stron.