Nowy człowiek zostaje prezesem Kraków Airport. Tydzień później reklama tej spółki ukazuje się na okładce tygodnika „DO RZECZY”.
Sprawa mała i duża jednocześnie.
Kwotowo – może proporcjonalnie mała.
Prestiżowo to duża wpadka. PiS walczył bowiem z republiką kolesi, miała być dobra zmiana i odejście od takich praktyk. Tymczasem były asystent pani premier przerzuca kasę na wspomożenie jawnej tuby PiS-u. Czyni to bez żenady, wszak po to dostał tę fuchę w dochodowej firmie.
Macie, wyborcy PiS-u, dobrą zmianę.
Krzysztof Mrówka