
Planował to. Działał metodycznie. Wyposażył się w nóż i prawo wstępu dla mediów. Nie działał jak wariat. Wręcz przeciwnie, jakby ktoś go przeszkolił.
Świadomie wybrał finał WOŚP. Chciał zadać cios nie tylko prezydentowi, ale poprzez to także ranić wielką, charytatywną imprezę, z której Polacy są znani i dumni. Chciał zabić wolność, bo sam był wolności pozbawiony..
Pięć lat w więzieniu za napady na banki. Odsiedział cały wyrok. Wyszedł, gdy kara się skończyła. Nie mógł nie wyjść. Przez ostatnie trzy lata za kratami oglądał tylko TVP.
Władza skonfliktowana z Owsiakiem i Orkiestrą zabroniła pomocy ze strony policji i strażaków. Ułatwiło mu to atak. Terrorystyczny, antywolnościowy , antyludzki, antypolskl.
My czy oni? Decyzja jesienią przy urnach.
Krzysztof Mrówka