Rys. Digger
– Musimy przerwać ten chocholi taniec niemożności! – Podsekretarz stanu ds. Dobrego Imienia Narodowego Jajeczny-Wątpiłło Ewaryst, na co dzień przewodniczący gminnej komisji ds. ścigania mniejszości narodowych na terenie gminy Ciężkowice oraz prywatnie bliski przyjaciel kolegi ze studiów Naczalnika Czwartej Respubliki Ludowej Kaczyńskiego Jarosława, wali z całej siły pięścią w stół z litego dębu, dostarczonego przez Lasy Państwowe prosto z rezerwatu ścisłego w Puszczy Białowieskiej.
– Przedstawiłem na klubie naszej Partii projekt ustawy o erystyce narodowej. Prawo będzie jasne – każda forma zaprzeczenia wcześniejszym ustaleniom Komitetu Centralnego Partii będzie karana ze skutkiem natychmiastowym. Spotwarzanie Narodu Polskiego insynuacjami czy też prowokacyjnymi pytaniami (ostatnio Macierewicza Antoniego zaatakował bezpardonowo polskojęzyczny dziennikarz pytaniem o to, czy aparat cięższy od powietrza może w niem się unosić, a jeśli tak, to na jakiej zasadzie, albo Szydłę Beatę o to, czy wąż posiada ogon!) spotka się z natychmiastową reakcją organów ścigania.
– Winni zadawania niepotrzebnych pytań zostaną pociągnięci do odpowiedzialności – Podsekretarz cedzi przez biały garnitur trzecich zębów.
Spod powały nadawał
Adolf Komurek