Codzienny Biuletyn Wojenny: Dekret o godności


Rys. Digger

Do laski marszałkowskiej wpłynął dzisiejszej nocy projekt dekretu o bluźnierstwie przeciwko Narodowi Polskiemu. Dekret ma umożliwić ściganie wszelkich form spotwarzania Narodu i jego przedstawicieli. Ma zatrzymać falę niesprawiedliwych ocen. Szczególnie tych najbardziej bolesnych.

– Chcemy położyć kres działalności antypolskiej, wrogiej – tłumaczy poseł koła politycznego Godność i Niezawisłość (GiN) dr Świstun-Kosturek Winicjusz, pomysłodawca i współautor dekretu. – Jako Naród o niewątpliwie najświatlejszej w dziełach ludzkości historii narodowej, musimy chronić dla świata skarb, jakim jest godność Narodu Polskiego. Nasza koleżanka, Szczebertowicz-Czubaniewicz hrabina z Czetwertyńskich Skorobohata Ewelina, jest w trakcie pisania wniosku o umieszczenie Godności Narodu Polskiego na liście skarbów kultury UNESCO. Pozwoli to reagować w przypadku naruszenia godności Narodu Polskiego przy pomocy agend międzynarodowych oraz formacji tzw. błękitnych hełmów.
– Niech drżą prześmiewcy, szydercy, kpiarze!-poseł zaciska obie pięści, aż słychać chrzęst twardych, polskich kości.-Działalność mająca na celu doskwieranie nieszczęśliwemu Narodowi Polskiemu zostanie bezwzględnie ukrócona. Winni zostaną przykładnie ukarani. Na każdym rynku miejskim zostaną wzniesione pręgierze. –Jesteśmy ludzcy, jak to podkreślił Naczelnik Państwa. Dlatego właśnie zamierzamy przywrócić publiczną karę chłosty. Po wychłostaniu ukarany może natychmiast wrócić do swoich zajęć i obowiązków, a państwo jest zwolnione z kosztów jego pobytu w placówce penitencjarnej – zaciera ręce poseł.

Z kurytarzy (sic!) nadawał telegraficznym skrótem
Komurek Adolf