Rys. Digger
– Nie jest proszę państwa prawdą, że to co sugerowała kłamliwie komisja Millera jest prawdą. Otóż to jest oczywista, straszliwa nieprawda.
– Bo przecież nie jest możliwe, to każdy chyba wie, żeby potężny, stalowy samolot, przeznaczony do ataku bombowego, został zniszczony przez brzozę. Dlatego jest całkowicie jasne, że musiały być jakieś wybuchy, jakiś spisek. Te wybuchy zostały spowodowane bezlitosną, bezprecedensową akcją wybuchową sił wrogich Naszej Ojczyźnie. To one a nie brzoza, zdemaskowana przez Kluby „Gazety Polskiej”, spowodowały upadek samolotu, który w normalnych warunkach, bez wybuchów, mógłby po prostu usiąść sobie na ziemi, nawet na plecach, bo niby co przeszkadza?! Tak usiąść jak ja teraz siadam. Jest to proste, ponieważ pewnego razu jesiotr wyłowiony w Bajkale miał od głowy do ogona 1,5 metra, zaś od ogona do głowy metr. Jest to wytłumaczalne, ponieważ od środy do poniedziałku jest pięć dni, zaś od poniedziałku do środy tylko dwa. A w kuli ziemskiej znajduje się druga kula, znacznie od niej większa.
Notował ręcznie bezpośrednio podczas ukrytej przed prasą konferencji prasowej Macierewicza Antoniego, przebrany za materiały konferencyjne
Komurek Adolf